Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób.

Po co piszę?

Piszę tutaj, ponieważ:
  • Mam bardzo dużo problemów i potrzebuję się gdzieś wywnętrznić.
  • Bóg mi nie dał innych talentów, więc muszę coś robić.
  • Mam nadzieję, że zainspiruje kogoś do zmiany życiowej lub pomogę mu w jakiejś sytuacji. A przede wszystkim dlatego, że być może ktoś poczuje, że nie jest sam na świecie ze swoją opinią i da mu to nadzieję.
  • Chciałabym uczynić świat lepszym miejscem. Tak, słyszę ten śmiech, ale paru ludziom przede mną się  przecież udało.
Natomiast nie piszę dlatego, że:
  • Chcę przekonać wszystkich ludzi do mojego myślenia. Tzn. oczywiście, każdy chce, ale w zamierzeniu moje posty mają być pytaniami a nie odpowiedziami.
  • Mam problem z jakąś konkretną grupą społeczną i jakimś światopoglądem. Obiecuję, że wszystkie dostaną ode mnie podobną zjebę, a jeśli kogoś zaniedbałam, proszę o upomnienie.
  • Mam problem z całym światem i chciałabym go wywrócić do góry nogami. Żyjemy w świecie, w którym nigdy (a przynajmniej nie za naszego życia) nie będzie całkowitego równouprawnienia ludzi, całkowitej akceptacji dziwactw i wolności. Mężczyźni nie będą zachodzić w ciążę, dzieci nie będą mieć parytetów w sejmie, a Kościół nigdy nie będzie fanem przemarszów i festiwali w stylu Love Parade, i nie mam z tym większych problemów. Ale jeśli istnieje jakiś złoty środek pomiędzy obecną sytuacją a tym wylęknionym holendersko-szwedzkim złym snem, powinniśmy starać się go osiągnąć.
  • Jestem sfrustrowaną i zakompleksioną osobą na jakimkolwiek gruncie.